nie polecam dwie golonki ,cztery kajzerki ,jedno małe piwo i jedno duże kapusta zasmażana 126 PLN skandal w biały dzień ,golonki twarde ,lub źle przygotowane zabrałem resztę na wynos pies zjadł ,nie polecam

Moja ocena: 0 Autor: niezarejestrowany | Data: 2016-01-15 19:00:02

Beznadzieja, lokal dla ludzi 60+, nie ma atmosfery, wulgaryzmy dochodzące z zaplecza jak w podrzędnej knajpie, z jakąś szefową uzgadnia się imprezę, nie można się dogadać, kompletna porażka. Piwo wypić i uciekać !!

Moja ocena: 1.5 Autor: niezarejestrowany | Data: 2015-12-15 20:52:36

W "Grajanie" miałam wesele. Właściciel lokalu okazał się miłym i pomocnym człowiekiem. Obsługa rewelacyjna ,dbano o to by na stołach były czyste talerze oraz szybko zaopatrywano nas w ciepłe dania. zdaniem moim i wszystkich naszych gości było to jedne z najlepszych wesel. z całego serca polecam ten lokal.

Moja ocena: 5 Autor: niezarejestrowany | Data: 2015-10-14 14:11:59

Serdecznie polecam lokal, jedzonko bardzo dobre - domowe. Do tego w przystępnej cenie:) Miła i sprawna obsługa!

Moja ocena: 5 Autor: niezarejestrowany | Data: 2015-09-15 22:40:32

Cały dwudaniowy obiad można zjeść za 14zł ;) Do tego nie trzeba jeść tego co akurat jest narzucone (tylko: 1 zupa i 1 drugie danie), tylko można sobie wybrać. Czyli całkiem nieźle jak na studencką kieszeń i możliwość wyboru też spoko:) Polecam pierogi i krem szpinakowy! Pycha!

Moja ocena: 5 Autor: niezarejestrowany | Data: 2015-09-14 22:40:04

Witam! Ciesze się że mogę wypowiedzieć swoje zdanie na temat baru (jadłodajni) Oleńka. Byłem w Grzybowie któryś rok z rzędu. Znam bar od kilku lat.Po tym roku oceniam go na DOSTATECZNY. Wystrój się poprawił ale jedzenie jest z roku na rok gorsze. Mam wrażenie ,że właściciel sądzi iż zdobył reklamę i klientów wszyscy znają jego bar i może sobie pozwolić na trzepanie kasy. Zupa jest tak rozwodniona,na sztucznym bulionie że gęściejsza wychodzi gdy rozpuści się rosołek w szklance wody. Schab XXL jest na pół półmiska ale jest tak cienki jak bibułka oczywiście przypalony a panierki to ma tyle że jak jadłem to myślałem że to sucharek. Myślę że za 17-19zł można poszukać bardziej domowy obiad typu u kogoś w domowym Pozdrawiam!

Moja ocena: 3.25 Autor: niezarejestrowany | Data: 2015-09-13 21:14:59

ZDECYDOWANIE ODRADZAM STOŁOWANIA SIĘ W TEJ karczmie. Jakość, smak i ilość nieadekwatna do ceny! Zamówiłam dla dwóch osób : 2x flaki z pieczywem 1x dorsz w chrupiącej panierce (filet) z frytkami 1x dorsz w chrupiącej panierce (filet) z pieczywem FLAKI - podane w BARDZO MAŁEJ salaterce ok. 150 ml - nie napełnionej do końca z czego flaków było ledwie na dnie ok 1/4 całych nalanych flaków, reszta to "woda" flaki rosołowe. Ponad to w tej zawartości "gęstego" było sporo marchewki. DORSZ (filet) W CHRUPIĄCEJ PANIERCE - panierka absolutnie nie była chrupiąca ! GRUBE CIAPOWATE CIASTO! Dorsz filet - bardzo mocno obsypany vegetą, aż za słony, bardziej ugotowany niż smażony, pełen oleju. Jak na FILETA, to ciągle wyjmowałam z ust i z ryby ości ! Oczywiście rybka razem z panierką to mały kawałek ok 10x10cm i 2 cm grubości z czego co najmniej połowa grubości to ciapowate ciasto! Do tej niewielkiej rybki było dodane 1/2 cytryny ! Aż strach wyciskać całość tej cytryny bo rybka mogłaby utonąć w soku z cytryny i oleju ! FRYTKI - nie za duża garstka, cieniutkie i za bardzo spieczone. Przy składaniu zamówienia kelnerka powiedziała, że dorsz jest mrożony i zapewniała, że jest to filet . PORCJA CHLEBA - wedle zamówienia powinnam dostać 3 porcje (2x do flaków i 1x do dorsza) Otrzymałam 3 kromki chleba przekrojone na pół (6 kawałków) krojonych z początku bochenka ... Nie wiem czy "dupkę " z chleba przekrojoną na połowę można nazwać porcją ! nie wspomnę, żeby się tym najeść ! Taka porcja jest zdecydowanie za mała do porcji tych niewielkich flaków lub to tej "potężnej" rybki ! ZA CAŁOŚĆ ZAPŁACIŁAM PRAWIE 60zł ! co do smaku: flaki - nie zachwycają, ale można zjeść ryba - niejadalna, przesolona w ciapowatym cieście Frytki - twardawe, za mocno ze smażone. Taka porcja z dwóch dań pod względem ilościowym jest dobra może dla dziecka 7-letniego My wyszliśmy z tej karczmy dosłownie głodni. Często stołuje się w różnych restauracjach, karczmach itp z racji wykonywanej pracy, ale tak zawrotną ilością dań spotkałam się po raz pierwszy! po raz pierwszy wyszłam dosłownie głodna ! płacąc przy tym prawie 60zł ! Ze względu na jakość i ilość jedzenie NA PEWNO ja nie zorganizowałbym tam żadnego przyjęcia typu: chrzciny, komunia , wesele itp.

Moja ocena: 2 Autor: niezarejestrowany | Data: 2015-08-23 21:03:31

17 sierpnia byłam gościem restauracji Dworska.Chciałam ugościć moją przyjaciółkę z Wiednia. Jechałyśmy tam z Mrozów ponad 40 km., po to, by opuścić lokal z dużym niesmakiem. Byłyśmy jedynymi gośćmi, oprócz chmary much, które oblegały nasze ciała, stolik no i oczywiście pokarmy, które starałyśmy się zasłaniać przed nimi serwetkami. Już sam fakt obecności tak dużej ilości much w lokalu był karygodny, dlatego inne niedoskonałości straciły na ważności, a były dosyć istotne.Np. roztargnienie i zapominalstwo kelnerki, nie pamiętała, co było zamówione, zapomniała przynieść chlebek do podanych nam na wstępie do degustacji wyrobów własnych, które były niemożliwie słone. Tak samo zbyt słone były zamówione przekąski: tatar z łososia i sałatka z łososia z kaparami. Natomiast zupełnie bez soli i do tego wysmażony na wiór był karp. Z płatnością kartą też było nieporozumienie, ale to już była najmniejszy minus dla tego lokalu. A wspomnienia z niego miałam sympatyczne, dlatego tam pojechałyśmy, ale zamiast przyjemności wyszłam z restauracji ze wstydem wobec mojego gościa.

Moja ocena: 3 Autor: niezarejestrowany | Data: 2015-08-20 08:43:03

Odradzam!!! Głównie ze względu na cenę i moim zdaniem nie uczciwe podejście do klienta. Owszem zupa z borowików bardzo dobra. Pani od razu zaznaczyła, że nie mają karty co powinno wzbudzić moje podejrzenia. Spojrzałem na ceny wywieszone przy barze, zupa 7 zł, golonka 7 zł za 100 g, szaszłyki 9 zł za 100 g. Wzieliśmy z żoną zupę z borowików, golonkę i pół szaszłyka dla dziecka. Nie zwracając na cenę dodatkowo 3 kompoty, oraz ogórka małosolnego i kiszonego po 1 sztuce. Zupa bardzo dobra, golonka przyzwoita, ale jadałem lepsze. Niestety wielkie zaskoczenie przy płaceniu. Podam ceny tylko dodatków: kompot 3 x 7 zł, 2 ogóreczki 6 zł, 4 bułeczki 8 zł to już 35 zł. Zupa nie 7 a 15 zł. Cały obiad 117 zł. Tyle to płacę w przyzwoitej restauracji z 2 lampkami wina, przystawkami, darmową wodą do picia podane na eleganckich talerzach, pięknie przystrojone. Proszę uważać na ten bar.

Moja ocena: 2.5 Autor: niezarejestrowany | Data: 2015-04-08 22:01:01

Wczoraj zamawiałam (do domu) kebab z Wściekłego Kurczaka i szczerze mówiąc czuję się oszukana. Nie dość, że kurczak był cały w tłuszczu, ciasto się rozmiękło pod jego wpływem i rozerwało, a tłuszcz lał mi się po rękach, to jeszcze zamiast warzyw miałam w środku sałatkę obiadową z kiszonej kapusty z marchewką (na pewno wszyscy ją znają, która pewnie została im z tego dnia i nie mieli co z nią zrobić. Z normalnych warzyw miałam dokładnie 2 plastry ogórka i jedną ćwiartkę pomidora. Albo NIE POLECAM w ogóle, albo polecam zamawiać kebab z rana, kiedy jeszcze nie robią z ludzi śmietnika na niedojedzone sałatki ;).

Moja ocena: 0.25 Autor: niezarejestrowany | Data: 2015-02-14 09:46:27